Witajcie Kochane!
Zazwyczaj budzę się z oczami jak na obrazku powyżej :p dosłownie! Rzęs też nie widać, kiedy nie mam na nich maskary..... nie zawsze tak było, po prostu tak samo jak włosy zaczęły się ''wykruszać'' na tle zdrowotnym. Dlatego bez mascary ani rusz do ludzi, aby zawału nie dostali widząc zmorę taką jak ja U_U" wybór produktu do rzęs jest bardzo ciężki w mojej sytuacji- mascara nie może uczulać (mam do tego tendencję), nie może być ciężka (te wszystkie wodoodporne i dające efekt ''sztucznych rzęs'' powodują u mnie jeszcze większą ich utratę), szczoteczka nie może być gumowa/ plastikowa- czy z czego je tam wyrabiają (takie są za ostre i często podrażniają mechanicznie skórę oczu). Trafiła w moje szponki mascara i primer od RevitaLash- polubiłam, ale nie pokochałam..
Zazwyczaj budzę się z oczami jak na obrazku powyżej :p dosłownie! Rzęs też nie widać, kiedy nie mam na nich maskary..... nie zawsze tak było, po prostu tak samo jak włosy zaczęły się ''wykruszać'' na tle zdrowotnym. Dlatego bez mascary ani rusz do ludzi, aby zawału nie dostali widząc zmorę taką jak ja U_U" wybór produktu do rzęs jest bardzo ciężki w mojej sytuacji- mascara nie może uczulać (mam do tego tendencję), nie może być ciężka (te wszystkie wodoodporne i dające efekt ''sztucznych rzęs'' powodują u mnie jeszcze większą ich utratę), szczoteczka nie może być gumowa/ plastikowa- czy z czego je tam wyrabiają (takie są za ostre i często podrażniają mechanicznie skórę oczu). Trafiła w moje szponki mascara i primer od RevitaLash- polubiłam, ale nie pokochałam..
Volumizing Primer
Niebieski podkład do rzęs ma na celu pogłębić kolor oczu, odżywić, wygładzić, pogrubić rzęsy i przedłużyć trwałość mascary. Chroni rzęsy przed łamaniem! Brzmi fantastycznie jak dla mnie :)
Szczoteczka jest z miękkiego, krótkiego włosia. Niebieska kolorystyka fluidu jest ciekawa, ponieważ faktycznie wizualnie może pogłębić kolor. W malarstwie unika się czerni, zamiast tego stosuję się ''Błękitu Paryskiego''- jest to bardzo ciemny, morski kolor. Nadaję on cienia i głębi. Jeżeli na ten primer nałożymy czarną mascarę, ale tak, aby były ''prześwity'' niebieskiego- mogę się zgodzić z opisem producenta. Natomiast pokrywając rzęsy dokładnie czarną maskarą.. nie widzę żadnej różnicy we wzmocnieniu koloru tuszu czy podkreśleniu koloru oczu. Efekt wizualny będzie taki sam i bez niebieskiej bazy. Konsystencja jest jedwabista, wygładza powierzchnię włosków co kolosalnie wypływa na zmniejszenie wypadania rzęs. YES! Nie zauważyłam nawet jednej rzęski na poliku w ciągu dnia czy podczas zmywania makijażu! Przedłuża trwałość mascary, przez cały czas rzęsy wyglądają nienagannie! Obejdzie się bez poprawek. Mały minus jest taki, że może powodować sklejenie rzęs ( zależnie od tego, kto jak nakłada primer/mascarę.. to sprawa techniczna ;p)
Niebieski podkład do rzęs ma na celu pogłębić kolor oczu, odżywić, wygładzić, pogrubić rzęsy i przedłużyć trwałość mascary. Chroni rzęsy przed łamaniem! Brzmi fantastycznie jak dla mnie :)
Szczoteczka jest z miękkiego, krótkiego włosia. Niebieska kolorystyka fluidu jest ciekawa, ponieważ faktycznie wizualnie może pogłębić kolor. W malarstwie unika się czerni, zamiast tego stosuję się ''Błękitu Paryskiego''- jest to bardzo ciemny, morski kolor. Nadaję on cienia i głębi. Jeżeli na ten primer nałożymy czarną mascarę, ale tak, aby były ''prześwity'' niebieskiego- mogę się zgodzić z opisem producenta. Natomiast pokrywając rzęsy dokładnie czarną maskarą.. nie widzę żadnej różnicy we wzmocnieniu koloru tuszu czy podkreśleniu koloru oczu. Efekt wizualny będzie taki sam i bez niebieskiej bazy. Konsystencja jest jedwabista, wygładza powierzchnię włosków co kolosalnie wypływa na zmniejszenie wypadania rzęs. YES! Nie zauważyłam nawet jednej rzęski na poliku w ciągu dnia czy podczas zmywania makijażu! Przedłuża trwałość mascary, przez cały czas rzęsy wyglądają nienagannie! Obejdzie się bez poprawek. Mały minus jest taki, że może powodować sklejenie rzęs ( zależnie od tego, kto jak nakłada primer/mascarę.. to sprawa techniczna ;p)
Mascara Raven
Receptura tuszu i specjalnie zaprojektowana do niego szczoteczka mają pogrubić i wydłużyć rzęsy.
Szczoteczka tak jak w przypadku podkładu, jest z miękkiego włosia. Tusz nie skleja i nie pozostawia na włoskach żadnych drobinek. Ładnie wydłuża i pogrubia, ale jest to delikatny efekt! Dla osób, które spodziewają się mega grubych rzęs nie będą zadowolone. Mascara jest bardzo lekka, za to ogromny plus- nie obciąża nawet zaaplikowana bez fluidu. Po całym dniu na oku nie zauważyłam, aby jakkolwiek osypywała/ skruszała się na polikach. Z łatwością możemy dokonać demakijażu i przy tym nie stracimy włosków.
Receptura tuszu i specjalnie zaprojektowana do niego szczoteczka mają pogrubić i wydłużyć rzęsy.
Szczoteczka tak jak w przypadku podkładu, jest z miękkiego włosia. Tusz nie skleja i nie pozostawia na włoskach żadnych drobinek. Ładnie wydłuża i pogrubia, ale jest to delikatny efekt! Dla osób, które spodziewają się mega grubych rzęs nie będą zadowolone. Mascara jest bardzo lekka, za to ogromny plus- nie obciąża nawet zaaplikowana bez fluidu. Po całym dniu na oku nie zauważyłam, aby jakkolwiek osypywała/ skruszała się na polikach. Z łatwością możemy dokonać demakijażu i przy tym nie stracimy włosków.
Jestem zadowolona z obu produktów. Dają uczucie lekkości, jednocześnie ładnie podkreślając oczy. Nie uczulają i nie podrażniają, a mascarę możemy stosować bez primer'a. Niestety.. ceny są wysokie. Niebieski podkład kosztuję 90zł, a tusz 110zł ( w cenach regularnych). Moim zdaniem takie same efekty można uzyskać i tańszymi produktami. Najbardziej spodobało mi się to, że produkty są absolutnie delikatne i nie tracę rzęs.
Cena nie na moją kieszeń ;(
OdpowiedzUsuńAno popłynęli trochę z ceną.. ;p
UsuńJa mam rzęsy symboliczne:). Z natury. I straciłam nadzieję na zmianę tego stanu. A te specjały - kurza miednica- no za drogie :(
OdpowiedzUsuńNa szczęście można sobie ''dokleić'' hahah :p ale ja za leniwa na doklejanie i jestem jakaś wyczulona, bo sztuczne są dla mnie niewygodne @_@ zawsze czuje je na oczach i osobiście mi to przeszkadza, ale na jakieś specjalne okazje czemu nie, ładnie wyglądają ;)
UsuńSisi, ja sobie kupiłam Long4Lashes i po 3 miechach używania mi wyrosły ładne firanki, będę niedługo o tym pisać ;) Nadzieja jest zawsze ;)
UsuńSisi co powiesz, aby wpaść do Fancy na chatę? Ty ją zagadasz, a skubnę dla Nas jej serum (tak na próbę przed zakupem :P)
UsuńJa jestem ciekawa premiera ze względu na kolor;) może nosiłabym nawet solo, kto wie;)
OdpowiedzUsuńOdważnie! :D
UsuńTych cudaków nie znam. I choć sama nie narzekam na moje rzęsy to jednak wiadomo, że zawsze będzie mało :) Co do serum to miałam je kiedyś, ale gdy tylko przeczytałam recenzje, że zawiera szkodliwe składniki to od razu poszło w kąt. I choć Revitalash obiecuje, że to tylko plotki to ja już im nie ufam :)
OdpowiedzUsuńWoooooooooooo 0.0 ..to ja sobie to serum chyba też odpuszczę.... @_@"
UsuńA polecasz jakieś serum do rzęs? Czy na chwilę obecną brak produktu godnego polecenia w tej kategorii? xd
Ja na szczęście znalazłam działające serum, więc na rzęsy nie narzekam. A te cuda hm..może kiedyś spróbuję, od tej firmy właśnie bardziej kusi mnie serum :)
OdpowiedzUsuńTo ja się rzucam na Twoje serum! Tylko w jakiej cenie? xd
UsuńPierwszy obrazem rządzi, ja po intensywnej nocy ;D
OdpowiedzUsuńHahahah <3
UsuńCiekawa jestem, jakby się u mnie spisały :). Chociaż prędko nie będę miała okazji, ze względu na cenę :)
OdpowiedzUsuńCena godna księżnej.. :p
UsuńNie stosowałam jeszcze żadnego z tych 'znanych' serum do rzęs i nie zamierzam :P Wolę naturalne metody, tym bardziej że moje oczy są dosyć wrażliwe ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sakurakotoo.blogspot.com/
A jakie to naturalne metody polecasz? :D
Usuńjaki kolorek:P
OdpowiedzUsuńMalowałam rzęsy niebieską mascarą za czasów podstawówki haha..
Usuńjakby co to dane przekazalam do demsa ta pani chyba jest na urlopie teraz bo takie info automatycznie dostalam
UsuńMoja znajoma stosuje serum i ma taaaaakie rzęsy, też bym chciała ale jednak skład mnie nie przekonuje :/
OdpowiedzUsuńZ tymi składami kombinują jak się da w tego typu produktach..
Usuńhah...ja to jestem...przeczytałam Masakra and Primer i zastanawiałam się o co chodzi z ta masakrą, bo nigdzie słowa krytyki nie ma ;)
OdpowiedzUsuńHahahah xD a gdzie tam.. cena za wysoka jak na taki produkt! U mnie ten jeden minus skreślił możliwość ewentualnego zakupu! Naprawdę są dużo tańsze z takim samym, a nawet lepszym efektem (jak dobrze poszperać). Nie jest zła, ale kurcze to tylko maskara _^_' za 100PLN lepiej zainwestować w dobre serum do twarzy lub coś bardziej dla Nas korzystnego ;d
Usuńło ludu nie na moją wypłatę;p
OdpowiedzUsuńHahah.. widzę, że nie tylko mnie doskwiera taka cena ':D
Usuńgdyby było tak do 50 zl to ok;p
UsuńTrochę sobie kosztuje :)
OdpowiedzUsuńNiestety.. ;(
Usuń200Zł za tusz z primerem, podziękuję :)
OdpowiedzUsuńJa jestem absolutnie zakochana w serum Floslek, coś ok, 70zł. W życiu takich rzęs nie miałam i każdy tusz daje radę. Niedługo o nim napiszę :)
Z Floslek chyba nie miałam! Ale nie jestem pewna, bo ja wizualnie pamiętam produkty, które używałam ;p Będę musiała wypróbować :D
UsuńAż tak ich wiele było czy taką masz pamięć dobrą, ale krótką? :D
UsuńNie mam pamięci do nazw @_@"
UsuńWydaje się fajny, ale za taką cenę to ja dziękuję :) Znam tańsze zamienniki, a na szczęście nie mam specjalnego uczulenia i nie miałam problemów na tym tle z innymi tuszami ;)
OdpowiedzUsuńCena nieziemska.. dosłownie xp
Usuńja do rzęs polecam na maks LashVolution, u mnie mega pomogło i zmiana jesty przeogromna, nawet teraz jak nie używam kuz nic na rzęsy od miesiąca są piękne i długie ;) cały zestaw do revitalasha kiedyś miałam :) I też polecam :D Ale cena jest zaporowa ;)
OdpowiedzUsuńWohoo to mnie zaciekawiłaś! Chyba zrobię sobie listę serum teraz _^_"
Usuńhmm u mnie serum jakiś cudów nie spowodowało ale hmm może tusze sprawdziły by się lepiej:P?
OdpowiedzUsuńCzy lepiej.. można znaleźć zamienniki na rynku, które będą się sprawować tak samo i nawet lepiej. Dostałam tyle propozycji serum, że teraz nie wiem, które pierwsze zakupić hahah..
Usuńja się boję że takie produkty by mnie uczuliły i pozostaję przy swoich rzęsach, nie są takie złe :P
OdpowiedzUsuńMam spore problemy na tym tle, ale tak mi się rzęsy wykruszają, że autentycznie boję się stracić je wszystkie.... więc muszę jakoś je ratować @_@
Usuńmam ich duet do rzes i lubię : ]
OdpowiedzUsuńNie uwierzyłabym jakbyś powiedział, że nie miałeś tego duetu xD
UsuńA próbowałaś serum hypoalergiczne inveo? Może ono by Cie nie uczulało, ani nie podrażniło :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
bardzo lubię kosmetyki tej firmy - jest to naprawdę super jakość :)
OdpowiedzUsuńCena nie jest może najniższa, ale... lubię ich kosmetyki :-)
OdpowiedzUsuńObecnie mam odżywkę do rzęs Christian Breton i jest dobra, moje rzęsy są w lepszej formie, trochę się wydłużyły. Ale mam z natury słabe rzęsy, więc u mnie trudno o mega efekty...Może kiedyś Revitalash spróbuję;)
OdpowiedzUsuń