Przejdź do głównej zawartości

Missha M Perfect Cover BB Cream- recenzja

~somewhere from internet
Hej kochani! Ja chyba powinnam nosić zawieszkę ''I'm Late'' na stałe.. @_@  tak to już jest i choćbym ''palce'' obgryzała do kosteczek to nie zrobię wszystkiego co zaplanuję. Chyba każdy ma dni z natłokiem wszystkiego.. T_T" ale mnie tak łatwo pozbyć się nie da, bo jestem niczym klątwa i wracać będę zawsze :D chyba, że umrę to zacznę nawiedzać jako duch każdą kobitę po kolei, która choć raz otworzyła ''wrota'' mego bloga ahahah.. :3
Dosyć tego marudzenia i przechodząc do rzeczy.. zapraszam do świata Azji, a mianowicie do kultowego już na skalę światową (tak, tak swego czasu był to najlepiej sprzedający się BB od Misshy!), M Perfect Cover BB Cream! 



Kremik umieszczony jest w miękkiej tubie z pompką próżniową. Jest to bardzo wygodne, pewnie nieraz zdarzyło się Wam ''nabrudzić'' w łazience przez niefortunne naciśnięcie tubki z podkładem/kremem. Oczywiście pompkę osłania solidna, plastikowa zakrętka. Design jest minimalistyczny i elegancki, zresztą dotyczy to wszystkich produktów Misshy.

Konsystencja jest bardzo gęsta, ale już jedna doza wystarcza na pokrycie całej twarzy. Mój odcień to #13- najjaśniejszy, ale krem dostępny jest też w innych tonacjach. Jestem zachwycona! Jak wiecie mam ziemistą cerę, której bliżej do trupiej zgnilizny niż do porcelanowej laleczki ;p Odcień nr.13 jest idealny. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: nie zawiera pomarańczowych podtonów.. za to nieco szarawe, a jasnością nie przebije go ŻADEN zachodni podkład.



Krem bardzo długo utrzymuję się na twarzy w dobrym stanie. Jeśli masz problem z nadmierną produkcją sebum w strefie T, po ok. trzech, czterech godzinach możesz spodziewać się lekkiego błyszczenia. Wtedy warto sięgnąć po bibułkę matującą lub cokolwiek alternatywnego :p (papierowe ręczniki, chusteczki, papier toaletowy itp.). Mimo, że najchętniej sięgają po ten BB osoby z cerą bardzo problematyczną ( tłusta, trądzikowa, potrzebująca mocnego krycia), nadaję się również do innych typów skóry. Nie pozostawia typowo matowego, sztucznego wykończenia. Świetnie stapia się z cerą, rozjaśnia i kryje lepiej niż korektory! BB ma niesamowite krycie, zakryję krostki jak i mocne sińce pod oczami. Jednak należy uważać z ilością aplikowanego kremu.. nie popełnijcie błędu nakładając go z nadmiarem- uzyskacie efekt ''ciasteczka'' zamiast gładkiej cery ;p



Oprócz maksymalnego krycia niedoskonałości, krem BB posiada szereg drogocennych składników dbających o cerę jak i wysoką ochronę przed UV- SPF42 PA+++. Redukuję zmarszczki i nawilża.

Nie będę rozpisywać tutaj głównych ''super'' składników, ponieważ jest to czarno na białym opisane na stronie sklepu missha.pl





Patrzycie z zachwytem na aktorki/ aktorów z dram? Nieskazitelna cera i zdrowy ''glow'', to jest to co Azjaci lubią najbardziej, Missha M Perfect Cover BB Cream taki efekt Nam daję :) Jeden z najlepszych BB jakie dane było mi używać. 


Do znudzenia będę przypominać, że kremy BB potrzebują mocniejszego oczyszczenia twarzy! Ze względu na zawartość silikonów i olejów, które mają tendencję do zapychania parów (jeśli niedokładnie oczyścimy cerę). 



INCI: Water(Aqua), Cyclomethicone, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Zinc Oxide, Caprylic/Capric Triglyceride, Mineral Oil, Phenyl Trimethicone, Talc, Arbutin, Hydrolyzed Collagen, Dimethicone, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Squalane, Adenosine, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, PEG-10 Dimethicone, Polyethylene, Beeswax(Cera Alba), Glycerin, Propylene Glycol, Caviar Extract, Algae Extract, Rosa Canina Fruit Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Fagus Sylvatica Bud Extract, Ceramide 3, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Sodium Hyaluronate, Sodium Chloride, Fragrance(Parfum), Methylparaben, Propylparaben, Disodium EDTA, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Hydroxycitronellal, Alpha-Isomethyl Ionone, Hexyl Cinnamal, Linalool, Citronellol 
MAY CONTAIN[+/-; Titanium Dioxide(CI 77891), Iron Oxides(CI 77491, CI 77492, CI 77499)]


Komentarze

  1. Ten BB krem to juś prawdziwy klasyk i jeden z najbardziej rozpoznawalnych kosmetyków Misshy... aż dziw, że jeszcze go nie testowałam :P
    ________________________________

    Zapraszam wszystkich na azjatycko- naturalne rozdanie!
    http://sweetrecipee.blogspot.com/2015/12/pierwsze-azjatycko-naturalne-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  2. A jak zwykle nie w temacie i muszę napisać, że nawet takiego kultowego BB nie znam, a markę tylko z Twoich wpisów. Ale kiedyś to się zmieni. Obiecuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wuh, a niebawem kolejna Koreańska firma otworzy sklepik w PL :D nie mogę się doczekać! Będzie to Mizon, uwielbiam tę markę <333333333333

      Usuń
  3. klasyk może i tak a dla mnie nowość ;) jakie ja mam tyły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma się co przejmować, a ile ja jeszcze rzeczy nie znam choć mniemam, że powinnam xD'

      Usuń
    2. nie da sie poznać wszystkiego:)

      Usuń
  4. Powiem to otwarcie... Pierwsze widze to na oczy... Ale ja zawodowo juz chyba w ogonie zasuwam więc...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah więc cieszę się, że poszerzyłam horyzonty Naszej Sisi xD

      Usuń
  5. No cóż - nie miałam przyjemności testować i może to i dobrze ;]
    Cena jest jaka jest a gdyby kosmetyk okazał się idealny to mogłabym zbankrutować ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy go nie próbowałam i z jednej strony wygląda zachęcająco, ale mam wrażenie, że jednak się na niego nie skuszę

    OdpowiedzUsuń
  7. To jeden z pierwszych azjatyckich kremów BB jakie miałam, dobrze go wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam zamiar w końcu przetestować azjatyckie kremy BB :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaaa ale bym chciała tą gwiazdę przetestować, myślę że mogłaby być z tego miłość czy coś :D
    I nie przejmuj się ja też nigdy nie zrobię wszystkiego co zaplanuję, na dysku mam chyba miliony zdjęć do zaległych notek na blogu. Niektóre jeszcze z letnim tłem więc być może ich recenzje przepadną bezpowrotnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak.. ja w azjatyki totalnie popadłam <3
      Hahah to mnie podniosłaś na duchu! Ja mam zdjęcia w jesiennej aurze, wygląda na to, że też przepadną y_y'

      Usuń
  10. No cóz my tego kremiku nie znamy ale recenzja zawsze przydatna :) Tak na przyszłość ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. A po tej recenzji, to mam ochotę go sprawdzić. I to niemałą ochotę. Szkoda, że budżet ostatnio tak bardzo ograniczony, a żal jeszcze bardziej portfel odchudzić. Wpisuję go jednak na moją wishlistę! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne zdjęcia - zapraszam do siebie gdzie do zgarnięcia jest kawaiibox

    OdpowiedzUsuń
  13. Zastanawiałam się nad nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można zainwestować w mniejszą tubkę na wypróbowanie :)

      Usuń
  14. nigdy go nie miałam, ale chciałabym :) nie wiem jaki odcien by był dla mnie dobry :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Właśnie go zamówiłam. Mam nadzieję, że u mnie się sprawdzi,czytając ten post tylko się w tym utwierdzam. Zamówiłam najjaśniejszy kolor 13.
    Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  16. Zastanawiam się nad tym BB właśnie w #13 i mam wątpliwości bo napisałaś że ma szarawe tony, moja cera jest bardzo jasna ale z podtonami lekko żółtymi. Jak miałam różowy bb ze skin79 to niezbyt go polubiłam właśnie za szary odcień...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze złośliwe, wulgarne lub z linkami niemającymi nic wspólnego do danego posta nie będą publikowane :)

Popularne posty z tego bloga

MIZON, ślimakowe serum i krem

  Jeśli to czytasz- witaj, Jeśli nie czytasz- żegnaj! Nie da się ukryć, że od jakiegoś czasu azjatyckie ślimaczki robią furorę na polskim rynku. Moje pierwsze zetknięcie z mucyną ( właśnie ten składnik jest ukryty w śluzie ślimaka) miało miejsce ponad rok temu, kiedy to zamówiłam Mizon Black Snail All In One Cream. Zaprawdę dostałam szoku, kiedy po zaaplikowaniu tego kremu na twarzy wysypało mnie jak nigdy! :p Spokojnie.. jest to naturalna reakcja- cera przechodzi ''detoksację'', po tej początkowej fazie będziemy cieszyć się zdrową, jędrną i gładką cerą! Takie samooczyszczanie skóry może wystąpić w przypadku cer problematycznych/ tłustych/ mieszanych. Kolejno sięgałam po inne firmy i produkty ze śluzem ślimaka, lecz ostatecznie powróciłam do Mizon'owych. Dlaczego? Po nich widzę naprawdę spore zmiany w kondycji skóry i to po krótkim czasie stosowania. Dlatego chciałabym dziś opisać ampułki i krem, które obecnie stosuję i nie żałuję :P  Panie i Panowie przed Wam

HYDROSOL Silver Gel- Srebro w Żelu

Czy srebro możemy nazwać sekretną bronią do utrzymania pięknej cery? Myślę, że tak. Srebro w typie Sol jest skuteczniejsze niż standardowe srebro koloidalne. Używane od pradawna, aby przeciwdziałać różnym schorzeniom- również popularne i polecane przez lekarzy. Prawdopodobnie srebro leczy prawie wszystkie schorzenia skórne, począwszy od zwykłego ukąszenia czy poparzenia, a kończąc na niszczeniu wirusów, bakterii i grzybów ( łącznie z candidą- najtrudniejszy do wyleczenia grzyb. Nie wliczając niestety raka, ponieważ zgadzam się z teorią.. iż rak to grzyb uleczalny). HydroSol Silver żel umieszczony jest w giętkiej, plastikowej tubce o pojemności 44ml. Miękki plastik jest tutaj dużym plusem, ponieważ po wyciśnięciu produktu, tuba wraca do poprzedniej formy. Posiadałam wiele maści i żeli z aptecznej półki mające aluminiowe opakowania- po dłuższym stosowaniu, tubki ''łamały'' się po bokach, co utrudniało dalsze użytkowanie i powodowało wyciek produktu. Takż

Benton, PHA Peeling Toner

Czasem jest tak, że nasza cera jest zbyt wrażliwa na złuszczanie kwasami takimi jak AHA, BHA itp., jednak pory codziennie atakowane przez zanieczyszczenia dnia codziennego, aż krzyczą o porządne oczyszczenie i pozbycie się martwego naskórka! Okazuje się, iż jest na to rozwiązanie- tonik złuszczający z najbardziej delikatnym kwasem PHA, jaki kiedykolwiek stosowałam! Benton niedawno wprowadził dwa produkty z dodatkiem tego kwasu- żel i tonik ( mam nadzieję, że linia się powiększy!), ja chciałabym przybliżyć Wam formę toniku, ponieważ jest dla mnie wygodniejsza i szybsza w użyciu niż żel. Zacznijmy od tego czym jest tak w ogóle kwas PHA i jakie posiada właściwości dla skóry. PHA to grupa kwasów do której należą kwas laktobionowy i glukonolakton. Benton postawił na 3% kwas laktobionowy ( z grupy polihydroksykwasów PHA. Jest nowej generacji kwasem otrzymywanym naturalnie z występującej laktozy), który jednocześnie dogłębnie nawadnia skórę przywracając jej- dosłownie- wewnętrzny blask,

GWIAZDKOWY KONKURS!! Z forever-young.pl :)

Witajcie kochani! Dziś przybywam, aby ogłosić konkurs organizowany z zespołem TAOVITAL :) Asortyment sklepu składa się z samych ''perełek'', o jednym z produktów oferty sklepu forever-young.pl  napisałam  TUTAJ! Zwycięzców będzie trzech! Laureaci będą wybrani drogą losową. Każda wylosowana osoba wygrywa jedną nagrodę! Konkurs trwać będzie w dniach 10.11- 24.11.2015.r. NAGRODY: 2x karty podarunkowe w oprawie Gwiazdkowej, o wartości 70 zł 1x serum z Retinolem  O serum z Retinolem możemy przeczytać TU! Warunki udziału w konkursie: - zaobserwować publicznie mój blog - polubić fanpage sponsora konkursu  forever-young.pl - polubić fanpage bloga na FB:  White Zephyr - opublikować informację o konkursie (baner z linkiem przekierowującym, notka na blogu lub udostępnienie na Facebook'u) - podać e-mail (do użytku tylko w ramach konkursu do powiadomieniu ewentualnej wygranej) Wzór zgłoszenia: Obserwuję blog jako: .. Lubię forever-young.pl jako: ..(

IT'S SKIN- Macaron Lip Balm i Mini BeBe Hand Cream Banila Cotton

Zestaw idealny do torebki każdej kobiety.. to krem do rąk i balsam do ust. Oba produkty zawsze się przydają ( zwłaszcza w mroźniejsze czy wietrzne dni). Do obszernej torebki nie jest problemem wrzucić tubkę kremu, gorzej jeśli wolimy mniejsze torebeczki.. z pomocą przychodzą nam MINI produkty, a do tego w przesłodkiej szacie.. :) zapraszam do zapoznania się z KAWAII kosmetykami It's Skin, które możemy nabyć w  Beautikon .   Macaron Lip Balm  Jest to seria balsamów do ust regenerująco-odżywczych, która zamknięta jest w odkręcanym pojemniczku o kształcie ciasteczka tzw. macaroon. Wydany jest w 4 wersjach kolorystycznych, które kolejno odpowiadają nucie zapachowej: żółty- zapach ananasowy, zielony- zapach zielonego jabłka, fioletowy- winogrona i różowy- truskawkowy. Mój balsamik jest ananasowy, słodko-cukrowy zapach wyczuć można już przy lekkim uchyleniu wieczka :p konsystencja jest podobna do wazeliny, tylko w odcieniu intensywnie żółtym. Taki Macaron'ik ma za zada

RevitaLash- mascara and primer

Witajcie Kochane! Zazwyczaj budzę się z oczami jak na obrazku powyżej :p dosłownie! Rzęs też nie widać, kiedy nie mam na nich maskary..... nie zawsze tak było, po prostu tak samo jak włosy zaczęły się ''wykruszać'' na tle zdrowotnym. Dlatego bez mascary ani rusz do ludzi, aby zawału nie dostali widząc zmorę taką jak ja U_U" wybór produktu do rzęs jest bardzo ciężki w mojej sytuacji- mascara nie może uczulać (mam do tego tendencję), nie może być ciężka (te wszystkie wodoodporne i dające efekt ''sztucznych rzęs'' powodują u mnie jeszcze większą ich utratę), szczoteczka nie może być gumowa/ plastikowa- czy z czego je tam wyrabiają (takie są za ostre i często podrażniają mechanicznie skórę oczu). Trafiła w moje szponki mascara i primer od RevitaLash- polubiłam, ale nie pokochałam..  Volumizing Primer Niebieski podkład do rzęs ma na celu pogłębić kolor oczu, odżywić, wygładzić, pogrubić rzęsy i przedłużyć trwałość mascary. Chroni rzęsy pr

Skin79 Crystal Peeling Gel- recenzja

Witam po krótkiej ciszy! ;D Jakiś czas temu udało mi się wygrać w konkursie organizowanym na FP  Skin79-Polska  dwa azjatyckie produkty :) Jeden z nich szczególnie pokochałam! Jest to peeling w żelu i to on będzie gwiazdką ( a raczej kryształem :p) dzisiejszego postu! Azjatyckie peelingi znacznie różnią się od zachodnich odpowiedników. Mamy peelingi ziarniste i enzymatyczne. Ziarniste u mnie nie sprawdzają się na twarzy (wolę używać je do ciała), ponieważ działają na mnie jak tarka.. co nie służy mojej podatnej na trądzik i bardzo wrażliwej cerze. Natomiast enzymatyczne- odnoszę wrażenie, że kompletnie nie złuszczają i w sumie.. nie robią nic na mojej skórze ;(  Czym wyróżnia się azjatycki peeling w żelu? Jest dokładnie pomiędzy ziarnistymi, a enzymatycznymi produktami! Posiada siłę złuszczania peelingu ziarnistego i ogromną delikatność peelingu enzymatycznego. Crystal Peeling Gel  znajduję się w białej, giętkiej i solidnej tubie o dużej pojemności-