Przejdź do głównej zawartości

Optima Plus- olej ze słodkich migdałów i olejek bergamotowy


Witajcie! Koniecznie muszę podzielić się z Wami moim odkryciem! Uwielbiam wszelakie olejki, od jakiegoś czasu sumiennie stosuję olej ze słodkich migdałów i olejek bergamotowy. Oszalałam na ich punkcie :D Stosowałam już wiele olejków różnych marek, ale te z Optima Plus biją na głowę @_@ jakość na najwyższym poziomie. Zachęcam do wypróbowania na własnej skórze :) a tymczasem poznajcie moich dwóch faworytów..;)



Olejki znajdują się w ciemnych, szklanych buteleczkach ( bergamotowy 10ml, ze słodkich migdałów 10ml, 100ml lub 500ml), dzięki czemu zachowują w pełni swoje cenne właściwości.


Naturalny olejek bergamotowy posiada nieziemski zapach, jest bardzo intensywny- ale mnie to nie przeszkadza ;) cytrusowa woń od razu orzeźwia i nastawia pozytywny nastrój.  Nie jest treściwy, powiedziałabym nawet, że jest wodnistej konsystencji. Zaskoczył mnie również kolor- lekko zielonkawa tonacja.

WŁAŚCIWOŚCI OLEJKU BERGAMOTOWEGO:
- antystresowy, antydepresyjny, silnie uspokajający
- antybakteryjny
- rozkurczowy
- antyseptyczny
- przeciwgrzybiczny
- dezodoryzujący 
- przeciwrobaczny 
- wykrztuśny, wiatropędny, moczopędny (zażyty doustnie, kropelka pod język lub dodatek do herbaty)

Ze względu na właściwości najlepiej sprawdza się przy leczeniu trądziku, łuszczycy, łojotoku, stanach lękowych/ depresyjnych, egzemy, owrzodzeniach, w infekcjach dróg moczowych/ zapaleniu pęcherza, ranach, opryszczce, bólach mięśni, bólach miesiączkowych. Pomaga przywrócić świeży oddech i wspomaga walkę z kaszlem i ogólnym przeziębieniem.

Jest to olejek eteryczny i zależnie od tego jaki efekt chcemy uzyskać stosujemy go do kąpieli, masażu (wymieszany z olejem bazowym np. migdałowy, kokosowy~~), jako dodatek do kremów i balsamów, toników i mgiełek, sprawdza się dobrze w odżywkach/ maskach/ szamponach do włosów. Można aromatyzować pomieszczenia lub skropić chusteczkę (wąchając ją od czasu do czasu, poprawi humor i zrelaksuję).  Od szczęścia dzieli Was tylko 2-5 kropli olejku bergamotowego ;)



Olej ze słodkich migdałów nie posiada zapachu ani barwy, jest średniej gęstości, nie lepi się. Jak dla mnie idą za tym same plusy, bo możemy dodać do niego dowolny olejek eteryczny w zależności od potrzeb :)

WŁAŚCIWOŚCI OLEJU ZE SŁODKICH MIGDAŁÓW:
- zmiękczający, nawilżający (również nadaję się do pielęgnacji skóry niemowlęcia)
- tonizujący
- przeciwzapalny
- redukuję widoczność rozstępów
- ujędrniający ( zwiększa elastyczność skóry, redukuję zmarszczki)

Olej nie podrażnia skóry, dlatego może być stosowany nawet przez alergików ( chyba, że ktoś jest uczulony na migdały :p). Bogaty w witaminę E oraz A, niszczy wolne rodniki, wspomaga leczenie atopii, egzemy, łuszczycy, poprawia ukrwienie skóry, wzmacnia i chroni przed czynnikami zewnętrznymi ( mróz, wiatr, słońce~~). Pomocny przy otarciach, stanach zapalnych, odleżynach i oparzeniach.




Oba olejki zazwyczaj stosowałam nierozłącznie. Bergamotowy znacznie poprawia i przyspiesza wchłanianie w skórę oleju ze słodkich migdałów. Taką mieszankę używam zamiast balsamu do ciała na mokrą skórę po prysznicu. Należy pamiętać, że tutaj większa ilość nie zmieni intensywności działania olejków. Wystarczy cienka warstewka! Jeżeli nałożymy go zbyt obficie, produkt po prostu nie wchłonie się w całości- co za tym idzie, zmarnuję się i zostanie zabsorbowany przez ciuchy/ręcznik/pościel itp. Na efekty nie trzeba długo czekać, już po pierwszym zastosowaniu skóra stała się gładsza i świetnie nawilżona. Lubię na noc wsmarować olej migdałowy w dłonie i paznokcie- odmładza, regeneruję naskórek i wzmacnia paznokcie. Na twarz stosuję olejek bergamotowy w połączeniu z olejkiem z pestek avocado. Dlaczego nie z migdałowym? Ponieważ na dłuższą metę może zapchać pory, ale od czasu do czasu masuję nim twarz, a rano budzę się z gładką i wyraźnie elastyczniejszą buzią ;) można dodać kilka kropli olejku eterycznego do maseczki z glinki.

A jak mikstura sprawdziła się na włosach? Absolutny HIT! Stosuję olejki na dwa sposoby:
1. Po umyciu, na osuszone ręcznikiem włosy ( po czym suszę je suszarką)
2. Olejowanie ( lub po prostu nałożenie większej ilości olejków od połowy włosów, pozostawienie na noc, następnego dnia umyć włosy jak zawsze)
Włosy są wygładzone, mniej łamliwe, ładnie się układają, nie są obciążone. Jak na chwilę obecną olej ze słodkich migdałów spisuję się najlepiej ze wszystkich olejów jakie stosowałam.


Znacie któryś z powyższych olejków? Jak u Was z olejami? Mnie absolutnie zauroczyły i nominowały na miano ulubionych <3


Komentarze

  1. Mam olejki eteryczne z Optima Plus (ale akurat nie bergamotowy) oraz olej migdałowy i pokochałam je od pierwszego użycia <3

    http://sakurakotoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja oszalałam na punkcie bergamotowego xD polecam! <3 Fakt, Optima Plus to jednak wyższa półka pod względem jakości :3

      Usuń
  2. Uwielbiam olejek migdałowy i kokosowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawniej stosowałam głównie kokosowy, ale jak dorwałam migdałowy to nastąpił przełom na mojej głowie *U* z czego niezmiernie się cieszę :D

      Usuń
  3. Nie uwierzysz ale mam własnie taką mała buteleczkę olejku grejpfrutowego :) Pachnie nieziemsko <3 , pięknie ujędrnia i nawilża skórę ;) również będę robić o nim wpis na dniach :) Cieszę się,że te również się sprawdziły, przepadłam na ich punkcie wiec wiem po jakie sięgać w dalszej kolejności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grejpfrutowego nie miałam, ale bardzo przyciąga mnie działanie- kto nie chcę się ujędrnić? ;D domyślam się, że zapachem też miażdży! Mam teraz fioła na punkcie Opitmy xD

      Usuń
    2. Mnie właśnie te migdały teraz rajcują, a olejek z grejpfruta własnie opisałam u siebie :) zapach mnie powala bo pachnie naturalnie a i konsystencja <3

      Usuń
    3. W olejkach jest moc! *U* zajrzę do Ciebie wieczorkiem ;D

      Usuń
  4. Uwielbiam olejek ze słodkich migdałów :) Chociaż nie wiedziałam, że ma właściwości rozjaśniające rozstępy :) To dla mnie nowość :) Koniecznie muszę się zaopatrzyć w kilka takich buteleczek :) Fajnie, że zaczęłaś olejować włosy :) Na pewno nie pożałujesz i jak widać już zauważyłaś efekty tego wspaniałego zabiegu :)
    Piękna zdjęcia jak już pisałam i widzę, że ostro idziesz do przodu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba na litry go zakupię @_@" Ano migdałowy zdaję się podołał moim ''spalaczkom'', dawniej ratowałam się głównie arganowym, macadamia i kokosowy.. ale tak średnio dawały radę. A ze słodkich migdałów!! SZAŁ! Odzyskałam wiarę, że moje włosy mają jeszcze szansę przetrwać ':D niestety to moje lenistwo do ''pełnego olejowania'' czasem góruję.. ;p

      Usuń
  5. kurcze super te olejki szkoda że nie mam bergamotowego bo by się akurat przydał jak cały dom chory :D ja jestem w posiadaniu anyżowego ...hahaha jeszcze go nie otwierałam aż właśnie to zrobiłam ale ze mnie gapa ten jest też na kaszel i inne takie dolegliwości grypowe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O anyżowym nie słyszałam i nie czytałam, więc nic o właściwościach nie wiem.. ale myślę, że kiedyś się u mnie znajdzie ;D
      Ps Ja pierwsze co robię trzymają nowy olejek w dłoniach to sprawdzam zapach xD Bergamotowy pachną jak afrodyzjak'owe perfumy <33333333

      Usuń
    2. powiem szczerze, że jakoś mnie ten olejek "wyparował" z głowy, że go dostałam :D i dopiero jak u Ciebie przeczytałam o olejkach to sobie przypominałam że chyba jeszcze z torby prezentowej nie wyjęty :D

      Usuń
    3. już wyjęty i użyty ... jeszcze nie wiem czy zapach mi się podoba bo jeszcze nos zatkany :)

      Usuń
  6. Stosowałam kiedyś olej ze słodkich migdałów na włosy :) Był caaacy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Olej migdałowy jest mi znany i bardzo go sobię chwalę :) U siebie mam jeszcze olejek z orzechów makadamia =D Pozdrawiam i zostawiam follow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makadamia też miałam (w połączeniu z collagenem), fajnie się sprawdzał, ale jednak.. migdały bezkonkurencyjne! :)

      Usuń
  8. ja mam kokosowy, z pestek avocado, z pestek grejpfruta i lawendowy... nieznosze lawendy ale dobrze działa na moja skórę głowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mus to mus! xD trzeba trochę ''poświęceń'' na potrzeby piękna i zdrowia :D

      Usuń
  9. Przypadły mi do gustu te olejki, choć akurat bergatmotkowego nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach bergamotki trafił w moje nuty zapachowe, naprawdę piękny zapach, nie spodziewałam się xD

      Usuń
    2. No bergatmotka ładna za zwyczaj:) muszę sobie kiedyś dokupić:)

      Usuń
  10. Dawno nie olejowałam włosów, ale najchęniej wypróbowałabym je w ten sposób. :)Chociaż taki bergamotkowy jako odstresowywacz też by się przydał. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bergamotowy zniewalający :D chętnie bym przygarnęła jakieś cudo z nutą bergamotki <3

      Usuń
  11. Nie znam ale strasznie mnie zaciekawiło. lubię oleje a włosy moje dostają jakiś rosyjski ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Migdałowy działa jak za pomocą magicznej różdżki :)) a bergamotka uzależnia jak narkotyk @_@

      Usuń
  12. Odkryłam pielęgnację olejami kilka lat temu i od tamtej pory nie wyobrażam sobie życia bez nich!

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo często te olejki widujemy na blogach a one jeszcze ciągle przed nami :/

    OdpowiedzUsuń
  14. takie maleństwa a takie działanie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawy wpis:).
    Uwielbiam olejki eteryczne i używam ich do aromaterapii paląc je w kominku: najczęściej używam pomarańczowego, cynamonowego i grejprutowego. Ostatnio czytałam, że kominek nie jest dla nich najlepszym rozwiązaniem, dlatego też rozglądam się za dyfuzorem.

    OdpowiedzUsuń
  16. PS. Bergamotkowy ostatnio zużyłam i na pewno wrócę do niego latem:).

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze złośliwe, wulgarne lub z linkami niemającymi nic wspólnego do danego posta nie będą publikowane :)

Popularne posty z tego bloga

MIZON, ślimakowe serum i krem

  Jeśli to czytasz- witaj, Jeśli nie czytasz- żegnaj! Nie da się ukryć, że od jakiegoś czasu azjatyckie ślimaczki robią furorę na polskim rynku. Moje pierwsze zetknięcie z mucyną ( właśnie ten składnik jest ukryty w śluzie ślimaka) miało miejsce ponad rok temu, kiedy to zamówiłam Mizon Black Snail All In One Cream. Zaprawdę dostałam szoku, kiedy po zaaplikowaniu tego kremu na twarzy wysypało mnie jak nigdy! :p Spokojnie.. jest to naturalna reakcja- cera przechodzi ''detoksację'', po tej początkowej fazie będziemy cieszyć się zdrową, jędrną i gładką cerą! Takie samooczyszczanie skóry może wystąpić w przypadku cer problematycznych/ tłustych/ mieszanych. Kolejno sięgałam po inne firmy i produkty ze śluzem ślimaka, lecz ostatecznie powróciłam do Mizon'owych. Dlaczego? Po nich widzę naprawdę spore zmiany w kondycji skóry i to po krótkim czasie stosowania. Dlatego chciałabym dziś opisać ampułki i krem, które obecnie stosuję i nie żałuję :P  Panie i Panowie przed Wam

HYDROSOL Silver Gel- Srebro w Żelu

Czy srebro możemy nazwać sekretną bronią do utrzymania pięknej cery? Myślę, że tak. Srebro w typie Sol jest skuteczniejsze niż standardowe srebro koloidalne. Używane od pradawna, aby przeciwdziałać różnym schorzeniom- również popularne i polecane przez lekarzy. Prawdopodobnie srebro leczy prawie wszystkie schorzenia skórne, począwszy od zwykłego ukąszenia czy poparzenia, a kończąc na niszczeniu wirusów, bakterii i grzybów ( łącznie z candidą- najtrudniejszy do wyleczenia grzyb. Nie wliczając niestety raka, ponieważ zgadzam się z teorią.. iż rak to grzyb uleczalny). HydroSol Silver żel umieszczony jest w giętkiej, plastikowej tubce o pojemności 44ml. Miękki plastik jest tutaj dużym plusem, ponieważ po wyciśnięciu produktu, tuba wraca do poprzedniej formy. Posiadałam wiele maści i żeli z aptecznej półki mające aluminiowe opakowania- po dłuższym stosowaniu, tubki ''łamały'' się po bokach, co utrudniało dalsze użytkowanie i powodowało wyciek produktu. Takż

Benton, PHA Peeling Toner

Czasem jest tak, że nasza cera jest zbyt wrażliwa na złuszczanie kwasami takimi jak AHA, BHA itp., jednak pory codziennie atakowane przez zanieczyszczenia dnia codziennego, aż krzyczą o porządne oczyszczenie i pozbycie się martwego naskórka! Okazuje się, iż jest na to rozwiązanie- tonik złuszczający z najbardziej delikatnym kwasem PHA, jaki kiedykolwiek stosowałam! Benton niedawno wprowadził dwa produkty z dodatkiem tego kwasu- żel i tonik ( mam nadzieję, że linia się powiększy!), ja chciałabym przybliżyć Wam formę toniku, ponieważ jest dla mnie wygodniejsza i szybsza w użyciu niż żel. Zacznijmy od tego czym jest tak w ogóle kwas PHA i jakie posiada właściwości dla skóry. PHA to grupa kwasów do której należą kwas laktobionowy i glukonolakton. Benton postawił na 3% kwas laktobionowy ( z grupy polihydroksykwasów PHA. Jest nowej generacji kwasem otrzymywanym naturalnie z występującej laktozy), który jednocześnie dogłębnie nawadnia skórę przywracając jej- dosłownie- wewnętrzny blask,

GWIAZDKOWY KONKURS!! Z forever-young.pl :)

Witajcie kochani! Dziś przybywam, aby ogłosić konkurs organizowany z zespołem TAOVITAL :) Asortyment sklepu składa się z samych ''perełek'', o jednym z produktów oferty sklepu forever-young.pl  napisałam  TUTAJ! Zwycięzców będzie trzech! Laureaci będą wybrani drogą losową. Każda wylosowana osoba wygrywa jedną nagrodę! Konkurs trwać będzie w dniach 10.11- 24.11.2015.r. NAGRODY: 2x karty podarunkowe w oprawie Gwiazdkowej, o wartości 70 zł 1x serum z Retinolem  O serum z Retinolem możemy przeczytać TU! Warunki udziału w konkursie: - zaobserwować publicznie mój blog - polubić fanpage sponsora konkursu  forever-young.pl - polubić fanpage bloga na FB:  White Zephyr - opublikować informację o konkursie (baner z linkiem przekierowującym, notka na blogu lub udostępnienie na Facebook'u) - podać e-mail (do użytku tylko w ramach konkursu do powiadomieniu ewentualnej wygranej) Wzór zgłoszenia: Obserwuję blog jako: .. Lubię forever-young.pl jako: ..(

Missha M Perfect Cover BB Cream- recenzja

~somewhere from internet Hej kochani! Ja chyba powinnam nosić zawieszkę ''I'm Late'' na stałe.. @_@  tak to już jest i choćbym ''palce'' obgryzała do kosteczek to nie zrobię wszystkiego co zaplanuję. Chyba każdy ma dni z natłokiem wszystkiego.. T_T" ale mnie tak łatwo pozbyć się nie da, bo jestem niczym klątwa i wracać będę zawsze :D chyba, że umrę to zacznę nawiedzać jako duch każdą kobitę po kolei, która choć raz otworzyła ''wrota'' mego bloga ahahah.. :3 Dosyć tego marudzenia i przechodząc do rzeczy.. zapraszam do świata Azji, a mianowicie do kultowego już na skalę światową (tak, tak swego czasu był to najlepiej sprzedający się BB od Misshy!), M Perfect Cover BB Cream!  Kremik umieszczony jest w miękkiej tubie z pompką próżniową. Jest to bardzo wygodne, pewnie nieraz zdarzyło się Wam ''nabrudzić'' w łazience przez niefortunne naciśnięcie tubki z podkładem/kremem. Oczywiście pompkę osłania solidna, p

IT'S SKIN- Macaron Lip Balm i Mini BeBe Hand Cream Banila Cotton

Zestaw idealny do torebki każdej kobiety.. to krem do rąk i balsam do ust. Oba produkty zawsze się przydają ( zwłaszcza w mroźniejsze czy wietrzne dni). Do obszernej torebki nie jest problemem wrzucić tubkę kremu, gorzej jeśli wolimy mniejsze torebeczki.. z pomocą przychodzą nam MINI produkty, a do tego w przesłodkiej szacie.. :) zapraszam do zapoznania się z KAWAII kosmetykami It's Skin, które możemy nabyć w  Beautikon .   Macaron Lip Balm  Jest to seria balsamów do ust regenerująco-odżywczych, która zamknięta jest w odkręcanym pojemniczku o kształcie ciasteczka tzw. macaroon. Wydany jest w 4 wersjach kolorystycznych, które kolejno odpowiadają nucie zapachowej: żółty- zapach ananasowy, zielony- zapach zielonego jabłka, fioletowy- winogrona i różowy- truskawkowy. Mój balsamik jest ananasowy, słodko-cukrowy zapach wyczuć można już przy lekkim uchyleniu wieczka :p konsystencja jest podobna do wazeliny, tylko w odcieniu intensywnie żółtym. Taki Macaron'ik ma za zada

RevitaLash- mascara and primer

Witajcie Kochane! Zazwyczaj budzę się z oczami jak na obrazku powyżej :p dosłownie! Rzęs też nie widać, kiedy nie mam na nich maskary..... nie zawsze tak było, po prostu tak samo jak włosy zaczęły się ''wykruszać'' na tle zdrowotnym. Dlatego bez mascary ani rusz do ludzi, aby zawału nie dostali widząc zmorę taką jak ja U_U" wybór produktu do rzęs jest bardzo ciężki w mojej sytuacji- mascara nie może uczulać (mam do tego tendencję), nie może być ciężka (te wszystkie wodoodporne i dające efekt ''sztucznych rzęs'' powodują u mnie jeszcze większą ich utratę), szczoteczka nie może być gumowa/ plastikowa- czy z czego je tam wyrabiają (takie są za ostre i często podrażniają mechanicznie skórę oczu). Trafiła w moje szponki mascara i primer od RevitaLash- polubiłam, ale nie pokochałam..  Volumizing Primer Niebieski podkład do rzęs ma na celu pogłębić kolor oczu, odżywić, wygładzić, pogrubić rzęsy i przedłużyć trwałość mascary. Chroni rzęsy pr

Skin79 Crystal Peeling Gel- recenzja

Witam po krótkiej ciszy! ;D Jakiś czas temu udało mi się wygrać w konkursie organizowanym na FP  Skin79-Polska  dwa azjatyckie produkty :) Jeden z nich szczególnie pokochałam! Jest to peeling w żelu i to on będzie gwiazdką ( a raczej kryształem :p) dzisiejszego postu! Azjatyckie peelingi znacznie różnią się od zachodnich odpowiedników. Mamy peelingi ziarniste i enzymatyczne. Ziarniste u mnie nie sprawdzają się na twarzy (wolę używać je do ciała), ponieważ działają na mnie jak tarka.. co nie służy mojej podatnej na trądzik i bardzo wrażliwej cerze. Natomiast enzymatyczne- odnoszę wrażenie, że kompletnie nie złuszczają i w sumie.. nie robią nic na mojej skórze ;(  Czym wyróżnia się azjatycki peeling w żelu? Jest dokładnie pomiędzy ziarnistymi, a enzymatycznymi produktami! Posiada siłę złuszczania peelingu ziarnistego i ogromną delikatność peelingu enzymatycznego. Crystal Peeling Gel  znajduję się w białej, giętkiej i solidnej tubie o dużej pojemności-