Przejdź do głównej zawartości

Benton, Aloe Real Cool Soothing Gel

Większość z Nas zna niezastąpione właściwości aloesu. Osobiście jestem jego fanką w każdej postaci ;) Testowałam już wiele żelów aloesowych ( między innymi z Mizon, Nature Republic- byłoby świetnie gdyby nie zawierał alkoholu, Gorvita, Organic Heaven, AA, Skin79), dziś chciałabym przedstawić żel aloesowy od Benton, który skradł moje serce i jest jedną z tych firm, które nie próbują złapać klienta chwytem marketingowym, mianowicie szczerze informują rzeczywisty procent zawartości aloesu w produkcie ( wszystkie firmy, które twierdzą, iż ich kosmetyk zawiera 99% żelu aloesowego- koloryzuję fakty, niestety..).
Żelowe cudo umieszczone jest w grubym, plastikowym słoiczku o zielonej barwie i mieści w sobie aż 300ml kojącej galaretki. Pod wieczkiem również znajdziemy plastikową osłonkę, która chroni żel przed wydostaniem się z opakowania. Produkt jest w formie lekkiego bezbarwnego, gładkiego żelu, który po zetknięciu z ciepłem skóry przybiera wodnistą konsystencje. Szybko się wchłania i nie zostawia tłustego filmu. Żel nie posiada absolutnie żadnego zapachu!
Produkt ten jest uniwersalny, do stosowania na twarz, ciało i włosy. Ma za zadanie długotrwale nawilżać, nawadniać, wygładzać, regenerować, koić i chłodzić skórę podrażnioną. Aloes silnie wspomaga i przyspiesza gojenie uszkodzonej skóry. Zalecam schłodzenie żelu w lodówce, nałożony na twarz zmniejszy opuchliznę (zwłaszcza pod oczami :P) i zwęzi pory. Rzecz jasna w zimnej formie, także ujędrni i uśmierzy wrażliwe partie ciała w zdwojonej sile.
Oto jak ja stosuję żel aloesowy: MASECZKA NA TWARZ- często nakładam go grubszą warstwą, uprzednio schłodzony. Cera po zastosowaniu jest odświeżona, wygładzona i dobrze nawodniona. Kontroluję nadmierne wydzielanie sebum. KREM NAWILŻAJĄCY (najlepsza forma nawilżacza dla cery tłustej, wrażliwej)- dodaję kilka kropel dowolnego olejku, np. kokosowy, z pestek malin czy z drzewa herbacianego. PO GOLENIU/ DEPILACJI- nawilża i ''uspokaja'' podrażnioną skórę, także polecany dla mężczyzn. SKALP I WŁOSY- Żel aloesowy mieszam z odżywką lub maską do włosów, co daje dużo lepsze wchłanianie zawartych w nich składników+ dodatkowe nawilżenie i wygładzenie włosów. Nałożony żel na skalp reguluję pracę łoju, nawilża go i łagodzi podrażnienia. Genialnie walczy z łupieżem i swędzącą skórą. OKŁAD NA OCZY- nałożyć żel na wacik kosmetyczny, następnie umieścić na oczach. Nawilża i skutecznie zmniejsza opuchliznę. NAWILŻAJĄCY KREM DO DŁONI I PAZNOKCI- działa wygładzająco na płytkę paznokcia. Mam manię dodawania olejków, więc i tutaj mieszam z dowolnym olejkiem :) BALSAM DO CIAŁA- zaraz po kąpieli nakładam na mokrą skórę ciała. Dlaczego na wilgotną skórę? Otóż żel aloesowy ''wchłania'' wilgoć z zewnątrz do wewnątrz naszej skóry. Dlatego ważne jest, aby stosować go na wilgotną skórę lub mieszać z odrobiną olejku. NA POPARZENIA SŁONECZNE LUB PODRAŻNIENIA- koi zaczerwienioną skórę. Jest też przydatny, kiedy testujemy nowy kosmetyk i niestety okazuję się, że nasza cera źle zareagowała, w takim wypadku świetnie się sprawdza, uspokajając naszą poirytowaną cerę i przywraca do normalnego stanu. NA TRĄDZIK- nakładany grubą warstwą na nasze ''niespodzianki'', szybko je zagaja, redukuję zaczerwienie. NA ZNISZCZONE KOŃCE WŁOSÓW- jako serum na końcówki, dodaję trochę żelu do olejku arganowego.
Skład: Aloe Barbadensis Leaf Extract(93%), 1,2-Hexanediol, Propanediol, Laminaria Japonica Extract, Dioscorea Japonica Root Extract, Ulmus Davidiana Root Extract, Viola Mandshurica Flower Extract, Glycerin, Pentylene Glycol, Cocos Nucifera (Coconut) Fruit Extract, Pinus Sylvestris Leaf Extract, Carbomer, Arginine, Sodium Phytate
Każdy produkt Benton jest wolny od sztucznego zapachu, lotnego alkoholu, PEG-ów i innych kontrowersyjnych składników. Aloe Real Cool Soothing Gel zawiera 93% ekstraktu z liści aloesu. Co ważne, produkt jest naprawdę dobrej jakości! Jak rozpoznać dobrą jakość żelu aloesowego? Po pierwsze nie podrażnia i nie wywołuje pieczenia w delikatniejszych partiach skóry. Oznacza to, że żelowy miąższ został idealnie oddzielony od skórki, która może uczulać. Ponadto w skład wchodzą dodatkowe ekstrakty roślinne i kokos, które potęgują efekt regeneracji i nawilżenia! Jak dla mnie super :)
Najlepszy żel aloesowy jaki do tej pory stosowałam. Niemalże natychmiast łagodzi podrażnienia, świąd i suchość skóry z którymi borykam się na co dzień ze względu na chorobę Hashimoto i alergie. Przyjemnie chłodzi co sprawia, że zużywam go więcej w czasie wakacji. Benton Aloe Real Cool Soothing Gel zagości u mnie na stałe, zasługuje na miano najlepszego aloesu w 2019 roku! ;)
Produt otrzymany w ramach recenzji od Benton

Komentarze

  1. Dobrze, że tak szybko łagodzi podrażnienia. Jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja do tej pory przetestowałam tylko żel aloesowy z holika holika. :) Dobrzxe go wspominam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ahh Holika Holika też miałam xd chyba najbardziej reklamowany żel aloesowy u nas.. xp ładnie, nieco ogórkowo pachnie, ale ciężko wydobyć z takiej tuby produkt, gdy już dobiega końca y.y

      Usuń
  3. Mnie niestety bardzo często uczula aloes, dlatego ostrożnie podchodzę do takich produktów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam miąższ nie uczula, za to skórka już posiada związki, które mogą uczulić. Niestety tutaj chodzi o jakość i poziom danej marki. Mnie z AA nieźle piecze.. możesz też pójść o krok dalej i kupić świeże liście aloesu ( taki jest najlepszy). Sama też posiadam aloes w doniczce, a jak jestem w tropikalnych krajach to rosną wszędzie:) tubylcy też polecają ;)

      Usuń
  4. Żel aloesowy, to moje zdecydowane must have o każdej porze roku :) Na pewno kiedyś wypróbuję ten tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, jest bardzo wydajny i nawet sprawdza się przy większych problemach skórnych:)

      Usuń
    2. Ja lubię używać żelu aloesowego również do włosów, dlatego wydajność jak najbardziej jest plusem ;)

      Usuń
  5. Ja również lubię go jako dodatek w innych produktach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też uwielbiam żele aloesowe. Najfajniejsze w nich jest to, że moją wiele zastosowań. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, u mnie schodzą już litrami ":D

      Usuń
    2. Moje też się niestety szybko kończą. 😅 Na moim blogu odpisałam Ci na komentarz i zadałam pytanie, więc jeśli to nie problem to wpadnij znowu. ;)

      Usuń
  7. Nie używam żelu aloesowego codziennie, jedynie w charakterze łagodzącym podrażnienia po depilacji czy słońcu. I tu spisuje się rewelacyjnie. Miałam żel aloesowy z aloesove, z ciekawością sprawdzę proponowany przez Ciebie kosmetyk!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Benton króluje <3 aloesove nie miałam, za to naciełam się na ładne opakowanie z AA, który u mnie wywołuje pieczenie..

      Usuń
  8. tego nie mialam ale mialam ten w ksztalcie liscia i nic nie robil:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Holika Holika? Jest chyba najbardziej reklamowany w pl, mi samo opakowanie przeszkadza, jest urocze, ale gdy już dobiega dna nie da rady wydobyć żelu:/

      Usuń
  9. Uwielbiam żele aloesowe, tego jednak nie miałam okazji testować. Bardzo zaciekawiłaś mnie tym produktem!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne takie żele miałam kidyś, mile wspominam

    OdpowiedzUsuń
  11. Pamiętam ogromne donice z aloesami w moim domu rodzinnym, zawsze się ktoś na nie nadział;) ale u nas zawsze były jako roślina ozdobna i bardzo rzadko wykorzystywana do dużych oparzeń.
    Szkoda ze ich już nie ma. Dzięki za recenzję- żel zapisany i będę szukać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, u mnie w domu również "atakowały" :)) nadal hoduje sobie jeden aloes, ale jest tylko jeden, więc szkoda mi go ciągnąć w celu kosmetycznym, kiedy żele są już bardziej dostępne. Czasem napełniam sobie zapasy, gdy jestem gdzieś w tropikach ( tam dopiero gigantyczne rosną sobie wolno :D ) świeży żel najlepszy!

      Usuń
  12. Aloes ma cudowne właściwości, jak byłam na Teneryfie w tym roku to kupiłam sobie duże opakowanie żelu aloesowego i sprawdza się cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam mieszane uczucia do żelu aloesowego, nałożony solo mam wrażenie, że nie robi nic, ale nałożony pod krem /balsam fajnie wygładza skórę i zwieksza działanie produktu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego zalecam dodawać do niego olejki ;) jest jak esencja/ serum do ciała, twarzy i włosów.

      Usuń
  14. Aloes aż 93%??? łał, w szoku jestem. Zajrzeć muszę jeszcze po jakieś kosmetyki i suplementy z aloesu bo tyle pozytywnych opinii czytałam na ich temat, że aż żal nie korzystać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest moc :) zachęcam, nawet w doniczce sobie hodować;)

      Usuń
  15. Kosmetyki z aloesu poleciła mi znajoma farmaceutka, kiedy poszukiwałem produktu z możliwie jak najprostszym składem, przy równoczesnym zapewnieniu długotrwałego efektu nawilżenia. Muszę przyznać, że żel aloesowy to kosmetyk, który spełnił wszystkie moje oczekiwania.

    OdpowiedzUsuń
  16. Żel aloesowy sprawdził się idealnie w pielęgnacji mojej cery z niedoskonałościami. W ogóle mnie nie zapycha, a przy tym świetnie nawilża.
    www.aloevera.net.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze złośliwe, wulgarne lub z linkami niemającymi nic wspólnego do danego posta nie będą publikowane :)

Popularne posty z tego bloga

MIZON, ślimakowe serum i krem

  Jeśli to czytasz- witaj, Jeśli nie czytasz- żegnaj! Nie da się ukryć, że od jakiegoś czasu azjatyckie ślimaczki robią furorę na polskim rynku. Moje pierwsze zetknięcie z mucyną ( właśnie ten składnik jest ukryty w śluzie ślimaka) miało miejsce ponad rok temu, kiedy to zamówiłam Mizon Black Snail All In One Cream. Zaprawdę dostałam szoku, kiedy po zaaplikowaniu tego kremu na twarzy wysypało mnie jak nigdy! :p Spokojnie.. jest to naturalna reakcja- cera przechodzi ''detoksację'', po tej początkowej fazie będziemy cieszyć się zdrową, jędrną i gładką cerą! Takie samooczyszczanie skóry może wystąpić w przypadku cer problematycznych/ tłustych/ mieszanych. Kolejno sięgałam po inne firmy i produkty ze śluzem ślimaka, lecz ostatecznie powróciłam do Mizon'owych. Dlaczego? Po nich widzę naprawdę spore zmiany w kondycji skóry i to po krótkim czasie stosowania. Dlatego chciałabym dziś opisać ampułki i krem, które obecnie stosuję i nie żałuję :P  Panie i Panowie przed Wam

HYDROSOL Silver Gel- Srebro w Żelu

Czy srebro możemy nazwać sekretną bronią do utrzymania pięknej cery? Myślę, że tak. Srebro w typie Sol jest skuteczniejsze niż standardowe srebro koloidalne. Używane od pradawna, aby przeciwdziałać różnym schorzeniom- również popularne i polecane przez lekarzy. Prawdopodobnie srebro leczy prawie wszystkie schorzenia skórne, począwszy od zwykłego ukąszenia czy poparzenia, a kończąc na niszczeniu wirusów, bakterii i grzybów ( łącznie z candidą- najtrudniejszy do wyleczenia grzyb. Nie wliczając niestety raka, ponieważ zgadzam się z teorią.. iż rak to grzyb uleczalny). HydroSol Silver żel umieszczony jest w giętkiej, plastikowej tubce o pojemności 44ml. Miękki plastik jest tutaj dużym plusem, ponieważ po wyciśnięciu produktu, tuba wraca do poprzedniej formy. Posiadałam wiele maści i żeli z aptecznej półki mające aluminiowe opakowania- po dłuższym stosowaniu, tubki ''łamały'' się po bokach, co utrudniało dalsze użytkowanie i powodowało wyciek produktu. Takż

Benton, PHA Peeling Toner

Czasem jest tak, że nasza cera jest zbyt wrażliwa na złuszczanie kwasami takimi jak AHA, BHA itp., jednak pory codziennie atakowane przez zanieczyszczenia dnia codziennego, aż krzyczą o porządne oczyszczenie i pozbycie się martwego naskórka! Okazuje się, iż jest na to rozwiązanie- tonik złuszczający z najbardziej delikatnym kwasem PHA, jaki kiedykolwiek stosowałam! Benton niedawno wprowadził dwa produkty z dodatkiem tego kwasu- żel i tonik ( mam nadzieję, że linia się powiększy!), ja chciałabym przybliżyć Wam formę toniku, ponieważ jest dla mnie wygodniejsza i szybsza w użyciu niż żel. Zacznijmy od tego czym jest tak w ogóle kwas PHA i jakie posiada właściwości dla skóry. PHA to grupa kwasów do której należą kwas laktobionowy i glukonolakton. Benton postawił na 3% kwas laktobionowy ( z grupy polihydroksykwasów PHA. Jest nowej generacji kwasem otrzymywanym naturalnie z występującej laktozy), który jednocześnie dogłębnie nawadnia skórę przywracając jej- dosłownie- wewnętrzny blask,

GWIAZDKOWY KONKURS!! Z forever-young.pl :)

Witajcie kochani! Dziś przybywam, aby ogłosić konkurs organizowany z zespołem TAOVITAL :) Asortyment sklepu składa się z samych ''perełek'', o jednym z produktów oferty sklepu forever-young.pl  napisałam  TUTAJ! Zwycięzców będzie trzech! Laureaci będą wybrani drogą losową. Każda wylosowana osoba wygrywa jedną nagrodę! Konkurs trwać będzie w dniach 10.11- 24.11.2015.r. NAGRODY: 2x karty podarunkowe w oprawie Gwiazdkowej, o wartości 70 zł 1x serum z Retinolem  O serum z Retinolem możemy przeczytać TU! Warunki udziału w konkursie: - zaobserwować publicznie mój blog - polubić fanpage sponsora konkursu  forever-young.pl - polubić fanpage bloga na FB:  White Zephyr - opublikować informację o konkursie (baner z linkiem przekierowującym, notka na blogu lub udostępnienie na Facebook'u) - podać e-mail (do użytku tylko w ramach konkursu do powiadomieniu ewentualnej wygranej) Wzór zgłoszenia: Obserwuję blog jako: .. Lubię forever-young.pl jako: ..(

Missha M Perfect Cover BB Cream- recenzja

~somewhere from internet Hej kochani! Ja chyba powinnam nosić zawieszkę ''I'm Late'' na stałe.. @_@  tak to już jest i choćbym ''palce'' obgryzała do kosteczek to nie zrobię wszystkiego co zaplanuję. Chyba każdy ma dni z natłokiem wszystkiego.. T_T" ale mnie tak łatwo pozbyć się nie da, bo jestem niczym klątwa i wracać będę zawsze :D chyba, że umrę to zacznę nawiedzać jako duch każdą kobitę po kolei, która choć raz otworzyła ''wrota'' mego bloga ahahah.. :3 Dosyć tego marudzenia i przechodząc do rzeczy.. zapraszam do świata Azji, a mianowicie do kultowego już na skalę światową (tak, tak swego czasu był to najlepiej sprzedający się BB od Misshy!), M Perfect Cover BB Cream!  Kremik umieszczony jest w miękkiej tubie z pompką próżniową. Jest to bardzo wygodne, pewnie nieraz zdarzyło się Wam ''nabrudzić'' w łazience przez niefortunne naciśnięcie tubki z podkładem/kremem. Oczywiście pompkę osłania solidna, p

IT'S SKIN- Macaron Lip Balm i Mini BeBe Hand Cream Banila Cotton

Zestaw idealny do torebki każdej kobiety.. to krem do rąk i balsam do ust. Oba produkty zawsze się przydają ( zwłaszcza w mroźniejsze czy wietrzne dni). Do obszernej torebki nie jest problemem wrzucić tubkę kremu, gorzej jeśli wolimy mniejsze torebeczki.. z pomocą przychodzą nam MINI produkty, a do tego w przesłodkiej szacie.. :) zapraszam do zapoznania się z KAWAII kosmetykami It's Skin, które możemy nabyć w  Beautikon .   Macaron Lip Balm  Jest to seria balsamów do ust regenerująco-odżywczych, która zamknięta jest w odkręcanym pojemniczku o kształcie ciasteczka tzw. macaroon. Wydany jest w 4 wersjach kolorystycznych, które kolejno odpowiadają nucie zapachowej: żółty- zapach ananasowy, zielony- zapach zielonego jabłka, fioletowy- winogrona i różowy- truskawkowy. Mój balsamik jest ananasowy, słodko-cukrowy zapach wyczuć można już przy lekkim uchyleniu wieczka :p konsystencja jest podobna do wazeliny, tylko w odcieniu intensywnie żółtym. Taki Macaron'ik ma za zada

RevitaLash- mascara and primer

Witajcie Kochane! Zazwyczaj budzę się z oczami jak na obrazku powyżej :p dosłownie! Rzęs też nie widać, kiedy nie mam na nich maskary..... nie zawsze tak było, po prostu tak samo jak włosy zaczęły się ''wykruszać'' na tle zdrowotnym. Dlatego bez mascary ani rusz do ludzi, aby zawału nie dostali widząc zmorę taką jak ja U_U" wybór produktu do rzęs jest bardzo ciężki w mojej sytuacji- mascara nie może uczulać (mam do tego tendencję), nie może być ciężka (te wszystkie wodoodporne i dające efekt ''sztucznych rzęs'' powodują u mnie jeszcze większą ich utratę), szczoteczka nie może być gumowa/ plastikowa- czy z czego je tam wyrabiają (takie są za ostre i często podrażniają mechanicznie skórę oczu). Trafiła w moje szponki mascara i primer od RevitaLash- polubiłam, ale nie pokochałam..  Volumizing Primer Niebieski podkład do rzęs ma na celu pogłębić kolor oczu, odżywić, wygładzić, pogrubić rzęsy i przedłużyć trwałość mascary. Chroni rzęsy pr

Skin79 Crystal Peeling Gel- recenzja

Witam po krótkiej ciszy! ;D Jakiś czas temu udało mi się wygrać w konkursie organizowanym na FP  Skin79-Polska  dwa azjatyckie produkty :) Jeden z nich szczególnie pokochałam! Jest to peeling w żelu i to on będzie gwiazdką ( a raczej kryształem :p) dzisiejszego postu! Azjatyckie peelingi znacznie różnią się od zachodnich odpowiedników. Mamy peelingi ziarniste i enzymatyczne. Ziarniste u mnie nie sprawdzają się na twarzy (wolę używać je do ciała), ponieważ działają na mnie jak tarka.. co nie służy mojej podatnej na trądzik i bardzo wrażliwej cerze. Natomiast enzymatyczne- odnoszę wrażenie, że kompletnie nie złuszczają i w sumie.. nie robią nic na mojej skórze ;(  Czym wyróżnia się azjatycki peeling w żelu? Jest dokładnie pomiędzy ziarnistymi, a enzymatycznymi produktami! Posiada siłę złuszczania peelingu ziarnistego i ogromną delikatność peelingu enzymatycznego. Crystal Peeling Gel  znajduję się w białej, giętkiej i solidnej tubie o dużej pojemności-